
Na profilu instagramowym Sylwii Bomby pojawiło się wyznanie miłości skierowane do Grega Collinsa. Szybko jednak zniknęło a celebrytka wyjaśniła zaistniałą sytuację, mówiąc o „ogłoszeniu parafialnym”.
Wieść o tym, że Sylwia Bomba i Greg Collins są parą, pojawiła się stosunkowo niedawno. Obydwoje, choć pytani, czy to jest tylko przyjaźń, czy już może miłość, nie chcieli mówi.
Najwyraźniej jednak zmienili zdanie i oficjalnie ogłosili, że są parą. Dwa tygodnie temu zaliczyli też pierwsza wspólną ściankę. Od tamtej pory już nie stronią od pokazywania głównie w sieci swoich wspólnych chwil. Sylwia zrelacjonowała wizytę Grega w jej rodzinnych stronach a w niedzielę zakochani wrzucili pierwszą wspólną rolkę.
Wyjątkowe wyznanie Sylwii Bomby? „Kocham Grega”
Znana z„Gogglebox. Przed telewizorem” celebrytka i specjalista od aut właśnie wybrali się w pierwszą zagraniczną podróż. Pojechali na Maltę, gdzie poza zdjęciami i nagraniami z wypadu, pojawiło się też wyjątkowe wyznanie.
Kocham Grega – to zdanie tak szybko jak się pojawiło w publikacji Bomby, tak też szybko zniknęło.
Sylwia Bomba ostrzega: Nigdy nie dawaj kodu do telefonu swojemu facetowi
Jak się okazuje, jej autorem nie była wcale celebrytka, a ponoć sam wyżej wspomniany.
Ogłoszenie parafialne, te wszystkie różowe nalepki „kocham Grega” wstawia…– mówi Sylwia na jednym z nagrań podpisanych: „Nigdy nie dawaj kodu do telefonu swojemu facetowi”.
On po prostu tak bardzo siebie kocha, że musi wam o tym powiedzieć –dodaje pokazując ukochanego.
Ja nie wiem, o co chodzi – odpowiada w pewnym momencie Collins.