Nie będzie akceptacji dla ustanowienia relacji partnerskich – oznajmił w wywiadzie dla TVN24 Paweł Szefernaker, kierownik biura prezydenta Karola Nawrockiego.
Karol Nawrocki
Artur Bartkiewicz
Reklama
Z tego artykułu się dowiesz:
- Co uwzględniono w projekcie ustawy o statusie osoby bliskiej?
- Które regulacje ustawy są negatywnie oceniane przez Kancelarię Prezydenta i dlaczego?
- Jakie poprawki w projekcie ustawy byłyby potrzebne, by mógł on zostać ratyfikowany przez prezydenta?
Szefernaker został zapytany, czy istnieje możliwość, że prezydent Karol Nawrocki zaakceptuje uchwalony dzień wcześniej przez rząd projekt ustawy o statusie osoby bliskiej w relacji. Ustawa stanowi częściową realizację obietnic wyborczych KO i Nowej Lewicy, które deklarowały wprowadzenie w Polsce instytucji partnerstwa cywilnego. Koniec końców – po rokowaniach między Nową Lewicą a PSL – w projekcie nie występuje określenie „partnerstwo cywilne”.
Reklama Reklama
Co uwzględniono w projekcie ustawy o statusie osoby bliskiej? Według Pawła Szefernaker’a wprowadza ona namiastki małżeństwa
Projekt ustawy zakłada, że związki tworzone przez dwie osoby tej samej płci lub odmiennych płci byłyby rejestrowane u notariusza (a nie w USC, jak związki małżeńskie, umowa byłaby następnie ewidencjonowana w USC) i nabywałyby m.in. prawo do dziedziczenia oraz wspólnego rozliczania się osób tworzących relację, a także uzyskiwania wiadomości o stanie zdrowia. Przygotowująca projekt ustawy sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Katarzyna Kotula wspominała w październiku, że projekt jest rezultatem kompromisu i jest tworzony tak, aby miał szansę na akceptację prezydenta Karola Nawrockiego.
Z wypowiedzi szefa biura prezydenta wynika jednakże, że jeżeli ustawa zostanie przegłosowana przez Sejm w obecnym kształcie, wówczas Karol Nawrocki jej nie zatwierdzi.
– Uważam, że gdyby to była ustawa o statusie osoby bliskiej, a nie ustawa de facto legalizująca związki partnerskie, namiastki małżeństwa, to miałaby szansę (na akceptację prezydenta) – orzekł Szefernaker.
Reklama Reklama Reklama 
Prawo w Polsce Nowy projekt rządu dotyczący relacji nieformalnych. Co uczyni prezydent Karol Nawrocki?
Prezydent nie zgodzi się, aby za pośrednictwem nowych regulacji tworzyć alternatywę dla małżeństwa – oświa…
Na sugestię, że ustawa jest ustawą o statusie osoby bliskiej w relacji, szef biura prezydenta odpowiedział: „Tak brzmi jej nazwa”. – Ale to nie implikuje, że taka jest w istocie, ponieważ rozwiązania zawarte w tej ustawie, jak i cel wprowadzenia tej ustawy, wskazany przez rząd w ocenach efektów regulacji wyraźnie wskazują, że zamiarem tego rozwiązania jest wprowadzenie relacji partnerskich – dodał.
Które regulacje ustawy o statusie osoby bliskiej są odrzucane przez Kancelarię Prezydenta?
Jakie obiekcje wobec ustawy ma Kancelaria Prezydenta?
– Istnieją zapisy, które prerogatywy małżeńskie, dotychczas zarezerwowane tylko dla małżeństw, umożliwiają wprowadzenie w ramach owych umów – rzekł, dodając, iż niektórych uprawnień, które miałyby posiadać osoby zawierające umowę na podstawie rządowego projektu ustawy, nie mają nawet dzieci w relacjach z rodzicami.
Czy pana/pani zdaniem potrzebna jest w Polsce ustawa o związkach partnerskich?
– Następuje próba wprowadzenia wspólnoty majątkowej w tych rozwiązaniach, która jest obecnie wyłącznie możliwa w związku małżeńskim. Wspólne zwolnienie z opłaty od spadków i darowizn, wspólne deklaracje podatkowe, to są przywileje małżeńskie (…) zagwarantowane dla instytucji małżeństwa, która niesie ze sobą też pewne zobowiązania. Tutaj umowę będzie można u notariusza jednostronnie anulować – wyjaśnił.
Reklama Reklama Reklama
Pan prezydent oświadczył w kampanii, że będzie wspierał takie rozwiązania, które będą ułatwiały ludziom codzienne funkcjonowanie jako osobom bliskim. Ale nie będzie zgody na ustanowienie relacji partnerskich
– Obecnie istnieją ustawy, Kodeks cywilny opiekuńczy, który jasno precyzuje, jakie są prerogatywy małżeństwa. Nikt nie ma sprzeciwu wobec tego, aby dostęp do informacji medycznej, aby upoważnienie do regulowania spraw życia codziennego, reprezentowania przed organem administracji państwowej były zapisane w takich regulacjach, aby po prostu ludziom ulżyć. Ale bez konsekwencji rodzinno-majątkowych (…) – zaznaczył.
W opinii Szefernakera ustawa w obecnym kształcie wprowadza de facto „quasimałżeństwa”.
– Pan prezydent oświadczył w kampanii, że będzie wspierał takie rozwiązania, które będą ułatwiały ludziom codzienne funkcjonowanie jako osoby bliskie Ale nie będzie akceptacji dla ustanowienia relacji partnerskich – skonkludował szef biura prezydenta. Jak dodał rozwiązania zaaprobowane przez rząd są „zbyt daleko idące”. – Na tak daleko idące zapisy prezydent nie wyrazi zgody – oznajmił.
Szefernaker wspomniał też, iż aby prezydent zatwierdził ustawę o statusie osoby bliskiej, musiałyby z niej zniknąć zapisy traktujące o wspomnianej wcześniej wspólnocie majątkowej i wspólnym odprowadzaniu podatków.