Wskaźnik Wyprzedzający Koniunkturę w grudniu nie zmienił swojej wartości w porównaniu do listopada, ale od jesieni zeszłego roku ekonomia znajduje się w fazie poprawy – zinterpretowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunkturę (WWK), sygnalizujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w grudniu 2025 roku, po zauważalnym wzroście w poprzednim miesiącu, w bieżącym okresie utrzymał wartość odnotowaną w listopadzie 2025 roku i osiągnął poziom 170,7 pkt. Z ośmiu elementów składowych WWK w grudniu 2025, cztery wykazały progres, dwie uległy osłabieniu, a dwie pozostały niezmienione w porównaniu do danych sprzed miesiąca.
„Pomimo braku progresu, począwszy od jesieni minionego roku gospodarka jest w fazie ożywienia. Niestety, jej niedoskonałością jest fakt, że w dużej mierze głównym motorem wzrostu pozostawała konsumpcja, zwłaszcza publiczna – wspierana przede wszystkim wzrostem wydatków na obronność oraz konsumpcja prywatna – pobudzana silną dynamiką zarobków” – przekazało BIEC.
Zaznaczyło, że inwestycje, szczególnie te z sektora prywatnego, nadal stanowią słabą stronę naszej ekonomii, chociaż pojawiają się pierwsze symptomy ich poprawy. Zdaniem Biura, stabilizacja tempa wzrostu cen, a wraz z nią obniżenie poziomu oprocentowania kredytów, powinno sprzyjać temu procesowi w roku 2026, gdzie prym w ich uruchomieniu będą wieść środki z KPO. „Prawdopodobnie można także oczekiwać wzrostu eksportu, o czym świadczy jego pozytywny wkład do PKB w trzecim kwartale 2025” – dodano.
W komunikacie przypomniano, że grudniowe badania koniunktury GUS przyniosły delikatną poprawę tempa dopływu nowych zamówień do sektora przetwórstwa przemysłowego. Dotyczyło to głównie zamówień realizowanych na rynek krajowy. W kontekście tempa napływu zamówień realizowanych na eksport sytuacja uległa pogorszeniu.
„Największy regres zamówień, zarówno krajowych, jak i eksportowych, dotyczy przedsiębiorstw z branży odzieżowej, skórzanej oraz przetwórstwa surowców mineralnych. Wśród badanych przedsiębiorstw reprezentujących te branże dominacja odsetka firm odnotowujących spadek zamówień nad odsetkiem firm odnotowujących ich wzrost sięga 30 punktów procentowych. Podobne, pesymistyczne prognozy w tej kwestii prezentują menadżerowie na nadchodzące miesiące” – zakomunikowano.
BIEC zaznaczyło, że w dalszym ciągu ponad 57 proc. ankietowanych firm uznaje wzrost kosztów zatrudnienia za znaczący element ograniczający ich rozwój. Im mniejsza firma, tym bariera kosztów zatrudnienia ma większe znaczenie dla aktywności gospodarczej firmy.
Zasygnalizowano, że polepszyła się efektywność pracy w obszarze przedsiębiorstw produkcyjnych, aczkolwiek było to skutkiem wyjątkowo niewielkiej liczby dni roboczych w listopadzie bieżącego roku. „W dłuższej perspektywie czasowej, tj. od blisko trzech lat, wydajność pracy w przemyśle nie rośnie. Ewentualne przyspieszenie w dziedzinie inwestowania, szczególnie w maszyny i urządzenia oraz w innowacyjne technologie, mogłoby w istotny sposób zwiększyć produktywność polskiego przemysłu” – uzupełniono.
Biuro spostrzegło, że pomyślna koniunktura na warszawskiej giełdzie trwa nieprzerwanie od niemal trzech lat i aktualnie, poza krótkotrwałymi, drobnymi zakłóceniami, nic nie wskazuje na odwrócenie tego trendu. (PAP)
fos/ drag/
