Mieszkańcy Mogadiszu oddali głosy w czwartek w historycznych, pierwszych od 1969 roku wyborach samorządowych. Blisko pięćset tysięcy Somalijczyków, spośród trzech milionów zamieszkujących stolicę, postanowiło wziąć udział w wydarzeniu, które prezydent Hassan Sheikh Mohamud określił mianem „nowego etapu w historii państwa”.

Według somalijskiej narodowej komisji wyborczej (NIEBC), o 390 miejsc konkurowało około 1605 kandydatów z 20 ugrupowań politycznych.
Poprzednie bezpośrednie wybory w Somalii miały miejsce w 1969 roku, na parę miesięcy przed puczem, który pozbawił władzy ludność cywilną na okres trzech dekad. Po latach wojny domowej, która rozpoczęła się po obaleniu wojskowego przywódcy Mohameda Siada Barre w 1991 roku, państwo wprowadziło w 2004 roku pośredni, plemienny system wyborczy, w którym przedstawiciele plemion wybierają polityków, którzy z kolei desygnują prezydenta.
Obecny prezydent Mohamud, który dwukrotnie doszedł do władzy dzięki temu systemowi, zadeklarował w 2023 roku wprowadzenie powszechnego prawa wyborczego na poziomie lokalnym, federalnym i prezydenckim. Czwartkowe głosowanie było urzeczywistnieniem pierwszej części obietnicy, zaś wybory parlamentarne i prezydenckie przewidziano na pierwszą połowę 2026 roku.
Dwa północne obszary, Puntland, który w 1991 roku ogłosił oderwanie się od federacji, oraz Somaliland, jak również kilka partii opozycyjnych zbojkotowało czwartkowe głosowanie, oskarżając władze w Mogadiszu o jego przedwczesny charakter.
Somalia boryka się bowiem z problemami związanymi z bezpieczeństwem w regionach otaczających stolicę. Asz-Szabab, organizacja zbrojna lojalna wobec Al-Kaidy, której celem jest usunięcie rządu, zapoczątkowała w lutym 2025 roku poważną ofensywę, w której śmierć poniosło już parę tysięcy osób, jak podaje amerykańskie Afrykańskie Centrum Studiów Strategicznych (ACSS).
Do lipca terroryści niemal osaczyli metropolię, tworząc punkty kontrolne na jej obrzeżach. W tym samym okresie ataki na ich zgrupowania rozpoczęły siły powietrzne Stanów Zjednoczonych. Ostatnie uderzenia z powietrza Dowództwo Afryki (AFRICOM) przeprowadziło w poniedziałek 22 grudnia w okolicach Gór Golis, około 88 km na południowy wschód od Boosaso. (PAP)
tebe/ fit/
