Jak donosi we wtorek agencja Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą, chińscy urzędnicy zalecili krajowym firmom unikanie stosowania układów Nvidia H20, zwłaszcza w kontekście zamówień publicznych na potrzeby bezpieczeństwa narodowego.
Źródła w agencji wskazały, że część korespondencji wysłanej przez władze do firm zawierała pytania o uzasadnienie zakupu układów Nvidia H20 zamiast wyboru krajowych alternatyw.
Doniesieniom tym towarzyszyły również artykuły w państwowych mediach, które podważały bezpieczeństwo i niezawodność tych układów, sugerując, że Nvidia ma możliwość zdalnego śledzenia i dezaktywowania swoich produktów, co firma dementuje.
Reklama Zobacz także: Weź udział w naszym multithlonie giełdowym! Kategorie: sprint po akcje, zanurz się w ETF-y i rzuć wyzwanie swojemu portfelowi, aby zdobyć nagrodę.
Obecnie H20 stanowi najbardziej zaawansowany układ scalony, jaki Nvidia może zaoferować Chinom. Niemniej jednak, został on zbudowany w oparciu o starszą architekturę. Administracja byłego prezydenta USA Donalda Trumpa zezwoliła na jego eksport do Chin w zeszłym miesiącu.
Jak donosi Bloomberg, podobna presja może być wywierana na układy AI firmy AMD. Obie firmy otrzymały od Waszyngtonu zgodę na eksport „przestarzałych” układów AI w zamian za 15% wkład do skarbu państwa, co potwierdził Trump w poniedziałek. Decyzja ta zapadła pomimo obaw niektórych amerykańskich ekspertów dotyczących potencjalnego wykorzystania przez Chiny amerykańskich technologii AI do wzmocnienia potencjału militarnego.
Chociaż obecne ograniczenia dotyczą głównie wrażliwych aplikacji, Bloomberg wskazuje, że można je rozszerzyć na inne branże. Wcześniejsze działania Pekinu mające na celu ograniczenie dostępu do technologii zagranicznych, takie jak te dotyczące samochodów Tesla i iPhone'ów, świadczą o strategicznym stanowisku chińskiego rządu w kwestii bezpieczeństwa narodowego i rozwoju krajowego sektora półprzewodników.
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ ap/