Pojawiły się niepokojące informacje dotyczące stanu zdrowia młodej członkini polskiej reprezentacji narodowej w kategoriach biathlonu młodzieżowego. Milena Widlak uległa poważnemu wypadkowi podczas jazdy na nartach i pilnie potrzebna jest pomoc.
Alarmujące informacje krążyły w domenie publicznej przez ostatnie kilka godzin. Niestety, 18-letnia Milena Widlak, niezwykle utalentowana polska biathlonistka, była zamieszana w poważny wypadek na nartach.
– Mieliśmy wypadek. Nasza juniorka Milenka upadła poważnie na nartach. Minęło dziewięć dni od tego incydentu. Nie będę wchodzić w szczegóły. Sytuacja jest bardzo, bardzo poważna. Będziemy potrzebować wsparcia wszystkich osób o dobrym, hojnym sercu. Na razie szukamy lekarzy, którzy mogliby dać nam inną perspektywę niż prognoza jednego procenta na wyzdrowienie Mileny. Nie zgadzam się na to. Razem z całym zespołem, organizacją i tymi, którzy nam pomagają, zrobimy wszystko, co możliwe. Po tym wypadku kontaktujemy się ze wszystkimi dostępnymi kontaktami, aby Milena mogła odzyskać siły – ujawniła Agnieszka Cyl, dyrektor sportowy Polskiego Związku Biathlonu, w wywiadzie dla TVP Sport.
Ciężki wypadek Mileny Widlak: Członkini kadry biathlonowej potrzebuje pomocy
Wiadomości o poważnym incydencie sportowca szybko rozprzestrzeniły się na platformach społecznościowych. Klub biathlonisty, Ukn Melafir Czarny Bór, również podzielił się aktualizacjami dotyczącymi Widaka.
„Nasza zawodniczka, zawodniczka drużyny młodzieżowej Milena miała poważny wypadek. Jeśli ktoś z nas chciałby pomóc w jakikolwiek sposób, prosimy o kontakt z nami” – czytamy w oświadczeniu, wraz z linkiem do wcześniej wspomnianej krótkiej rozmowy z dyrektorem sportowym.
Jest również wiadomość od członka rodziny polskiej drużyny młodzieżowej. Ponownie, głównym apelem jest wsparcie w nawiązaniu kontaktu z lekarzami, którzy mogliby dać wgląd w krytyczną diagnozę.
„Nasza rodzina stanęła w obliczu kolejnej tragedii… Jeśli ktoś jest w stanie pomóc, proszę!!? Może ktoś zna kogoś… kto zna kogoś… obecnie potrzebujemy kontaktów z lekarzami, aby omówić wyniki badań/diagnozę. Nasza Milenka potrzebuje pomocy… To ta sama Milenka, o której wspominałam w poprzednich postach… nasza Mistrzyni…” – napisała Kamila Widlak-Stolz za pośrednictwem Facebooka.
Popieramy ten apel; każda pomoc będzie niewątpliwie znacząca w walce o powrót do zdrowia 18-letniego sportowca. Najłatwiejszym sposobem nawiązania kontaktu jest wysłanie wiadomości do osób wymienionych powyżej, które są bezpośrednio zaangażowane w tę sytuację.
