Minister ds. polityki dotyczącej seniorów, Marzena Okła-Drewnowicz, oznajmiła, że wraz z początkiem roku 2026 zacznie obowiązywać bon senioralny. Zarówno ten termin, jak i sam projekt dotyczący wsparcia finansowego rodzi jednakże niepewność w Rządowym Centrum Legislacji.
We wrześniu minister ds. doglądania nad realizacją polityki rządowej, Maciej Berek, zaprezentował w piątek 58 celów priorytetowych, nad którymi pracuje Rada Ministrów. Wśród nich znalazł się bon senioralny. Ma to być pomoc w postaci opieki nad osobą starszą w wieku 75 lat i więcej w miejscu jej pobytu oraz w sytuacji, gdy osoby najbliższe nie mogą się nią zaopiekować. Bon nie będzie przekazywany w postaci pieniędzy.
Bon senioralny ulegnie przesunięciu?
W październiku minister ds. polityki senioralnej, Marzena Okła-Drewnowicz, poinformowała, że projekt ustawy dotyczący wprowadzenia bonu senioralnego „powinien zostać zaakceptowany pod koniec bieżącego roku i zacząć funkcjonować od nowego roku”.
Jednakże, jak przekazuje „Fakt”, termin ten może być narażony na niebezpieczeństwo. Jaki jest powód? Projekt w aktualnym kształcie wywołuje obawy Rządowego Centrum Legislacji, a opinia tej instytucji jest bardzo ważna. – Projekt w zaprezentowanej formie — ze względu na zastosowane rozwiązania oraz podstawowe mankamenty prawno-legislacyjne, jak również istotne następstwa społeczne — rodzi wątpliwości co do zasadności kontynuowania jego procedowania w aktualnie przedstawionym kształcie — podkreśla cytowana przez gazetę Monika Salamończyk, wiceprezes Rządowego Centrum Legislacji.
Według rządowych prawników, proponowany termin wprowadzenia bonu senioralnego „budzi zastrzeżenia nie tylko ze względu na obecny etap prac legislacyjnych nad projektem ustawy, jak również potrzebę zapewnienia odpowiedniego czasu na przeprowadzenie parlamentarnych prac legislacyjnych, a także zagwarantowanie prawa Prezydenta RP do podpisania ustawy w ciągu 21 dni od dnia jej dostarczenia, ale przede wszystkim ze względu na brak odpowiedniej vacatio legis, która umożliwi adresatom projektowanych przepisów przystosowanie się do zmieniającego się stanu prawnego”.
Projekt ustawy znajduje się aktualnie na etapie prac w Stałym Komitecie Rady Ministrów. I nawet gdyby został zatwierdzony przez rząd w listopadzie, następnie musi się nim zająć jeszcze Sejm oraz Senat. Aby ustawa zaczęła obowiązywać, musi jeszcze zostać podpisana przez prezydenta. Wszystko to musiałoby się wydarzyć do 31 grudnia bieżącego roku.
Projekt zakłada, iż maksymalna miesięczna wartość bonu senioralnego ma wynieść 2150 zł brutto, czyli 50 procent płacy minimalnej w drugiej połowie roku 2024. W pierwszej kolejności bon ma być przyznawany osobom w wieku 80 lat i więcej. Dopiero po trzech latach program obejmie osoby w wieku 75 lat i więcej.
Kto go otrzyma?
Wniosek o bon senioralny będzie mógł złożyć potomek seniora (dziecko, wnuk, prawnuk), który dowiedzie, iż pozostaje aktywny zawodowo. Aby uzyskać bon senioralny, rodzina seniora będzie musiała spełnić konkretne kryteria:
- Dochód seniora nie może przekraczać 3410 zł brutto miesięcznie,
- Przychody bliskich nie mogą przekroczyć dwukrotności najniższego wynagrodzenia (gospodarstwo jednoosobowe), lub trzykrotności płacy minimalnej (gospodarstwo wieloosobowe).
Realizacją świadczenia zajmą się urzędy gmin. Po ich stronie leży znalezienie, a następnie przeszkolenie opiekunów, co na pewno również będzie stanowiło wyzwanie.
